Opublikowano Dodaj komentarz

Valve wprowadza zmiany w organizacji turniejów rangi Major!

Przedwczoraj Valve na swoim blogu opublikowało wpis, który opisuje nadchodzące zmiany w organizacji turniejów rangi Major Dota 2 od sezonu 2017/2018. Zmiany mają na celu otwarcie zawodów dla większej liczby graczy, zaktywizowanie sceny oraz zwiększenie udziału zewnętrznych film w sponsoringu.

Firma Valve zdecydowała się, że będzie jedynie sponsorem zawodów, a nie bezpośrednim hostem Majorów tak jak dotychczas. Rangi turniejów nadal będą podzielone na Minory oraz Majory.

The International 2016
źródło: https://www.dotabuff.com

Rozgrywki rangi Major muszą posiadać minimalna pulę nagród 500 000$, a jeśli ten warunek zostanie spełniony, Valve dołoży drugie tyle i podwyższy pulę do 1 000 000$. Taki sam mechanizm zostanie wdrożony w turniejach rangi Minor, tylko tu minimalna pula to 150 000$, a drugie tyle dołoży Valve. Aby turniej mógł być zakwalifikowany do rangi Minora lub Majora, finały muszą odbywać się na lanie, tak aby w zawodach mogły wziąć udział drużyny z różnych rejonów świata.

Pula nagrod w turnieajch major

Bardzo dużą zmianą jest również system kwalifikacji na turnieje z cyklu The International (pula tegorocznego turnieju osiągnęła już ponad 20 000 000$). Przez ostatnie lata, aby zakwalifikować się do zawodów tej rangi, trzeba było przebrnąć przez bardzo długie kwalifikacje. Według nowego systemu, zawodnicy i drużyny będą zdobywać punkty kwalifikacyjne na turniejach rangi Minor i Major. Liczba punktów będzie zależeć od wysokości puli nagród (Valve nie precyzuje jak będzie dokładnie wyglądał ten system, ale podkreśla, że będzie transparentny i dostępny dla wszystkich). Wysokie miejsce w rankingu będzie jedynym sposobem, aby dostać się do turnieju z cyklu The International.

Zmiany mają na celu zwiększenie aktywności graczy, organizatorów, a przede wszystkim widzów, którzy mogą narzekać na monotonność rozgrywanych turniejów. Według danych sullygnome.com oglądalność DOTA 2 spada w porównaniu do ostatniego roku. Valve nie ma wyjścia i musi zacząć zmieniać podejście, bo w innym wypadku pozycja ich flagowej gry może być zagrożona.

Opublikowano Dodaj komentarz

Pasha w reklamie Media Markt

Chyba jeden z najpopularniejszych esportowców na świecie pochwalił się na swoim profilu społecznościowym nową reklam. Mowa oczywiście o Jarosławie Jarząbkowskim znanym jako Pasha, który zagrał w reklamie rosyjskiego Media Markt.

Jarosław "pasha" Jarząbkowski
źródło: https://www.facebook.com/www.virtus.pro/

Reklamę można obejrzeć na oficjalnym kanale Virtus.pro.

W kwietniu tego roku rosyjski sklep nawiązał bliższą współpracę z organizacją Virtus.pro. Umowa obejmuje między innymi spotkaniach z fanami, promocje produktów Media Markt przez graczy oraz sprzedaż produktów przez sklep sygnowany znakiem Virtus.pro.

Prawdopodobnie nie jest to ostatnie video z udziałem Pashy lub któregoś z graczy Virtus.pro. Wszystko wskazuje na to, że niedługo zobaczymy kolejny spoty.

Opublikowano Dodaj komentarz

Krótka historia ESL One Cologne

Dziś wystartował jeden z największych turniejów Counter-Strike: Global Offensive – ESL One Cologne 2017. Dla organizacji ESL to zawody bardzo ważne i prestiżowe. Jeszcze rok temu był to turniej z rangą Major i rekordem oglądalności. Prześledźmy krótką historię rozwoju tych zawodów.

Rok 2014

Pierwsze zawody z cyklu Major w Kolonii, turniej z pulą nagród 250 000$. Rok 2014 jeszcze nie zwiastuje tak wielkiej popularności esportu, jednak wyniki oglądalności dają promyk nadziei. Najważniejsze statystyki, które w porównaniu z obecnymi turniejami mogą wydawać się żartem:

  • turniej ogląda 2 950 600 unikalnych użytkowników (14-17.08.2014),
  • suma obejrzanych godzin wynosi 7 581 926 i jest to wzrost o 117% w porównaniu do ESL Major Series One: Katowice 2014,
  • widzowie odbywają 10 704 380 sesji i jest to wynik lepszy o 71% od zawodów w Katowicach,
  • w tym samym momencie zawody oglądane są przez 409 368 widzów.

Rok 2015

Drugi już Major z rzędu trafia w ręce Kolonii, pula nagród wynosi jak przed rokiem 250 000$. Finał zawodów podobnie jak w 2014 roku rozgrywany jest w hali LANXESS Arena, mogącej pomieścić nawet 18 000 widzów. Turniej przez rok rozwinął się w szaleńczym tempie:

  • codziennie przyciąga około 11 000 widzów,
  • turniej ESL One Cologne 2015 pobija rekord oglądalności zawodów CS:GO, ustępując tylko World Championship w grze LOL z 2013 roku; rozgrywki gromadzą w sumie 27 000 000 unikalnych widzów (20-23.08.2015),
  • suma obejrzanych godzin wynosi 34 000 000 (prawie 3 879 lat!),
  • w tym samym momencie zawody oglądane są przez 1 300 000 widzów, jest to wzrost o ponad 200% do edycji z roku 2014.

Rok 2016 

Gigantyczne wzrosty sprzed roku powodują, że Kolonia otrzymuje Majora po raz trzeci z rzędu. Pula nagród w tym turnieju rośnie do 1 000 000$. Jednak w tym roku Kolonia traci rekord oglądalności:

  • turniej codziennie przyciąga około 14 000 widzów,
  • suma obejrzanych godzin wynosi tylko 31 000 000 i jest to spadek o 9%,
  • turniej transmitowany jest na platformach Twitch, Azubu, Hitbox i Yahoo!, niestety nie przełożyło się to na wzrost sumy obejrzanych godzin (turniej w 2014 i 2015 pokazywany był tylko na platformie Twitch),
  • brak danych na temat unikalnych widzów, prawdopodobnie spowodowane jest to zbyt dużą fragmentaryzacją transmisji.

Rok 2017

Tym razem turniej żegna się z rangą Major, czego powodem mogła być niższa oglądalność w ostatnich zawodach  lub problem z uzgodnieniem warunków umowy z Valve. Pula nagród ponownie wynosi 250 000$ jak w latach 2014 i 2015.

Odebranie Majora Kolonii może być lekkim ciosem, ale nie doszukiwałbym się tu jakichś złośliwości. Każda z organizacji marzy o zorganizowaniu turnieju rangi Major, który jest gwarantem najwyższej oglądalności, więc walka o prawa jest bardzo zażarta.

Turniej ESL One Cologne 2017 potrwa od 4 do 9 lipca. Na turnieju pojawi się polski akcent w postaci drużyny Virtus.pro, za której dobry występ cała redakcja trzyma kciuk. Transmisja z polskim komentarzem dostępna jest na kanale Twitch esl_csgo_pl.

 

Opublikowano Dodaj komentarz

Walka organizatorów o ligę numer jeden w Polsce?

Kilka dni temu firma ESL ogłosiła kolejny sezon Mistrzostw Polski, to będzie już 15 edycja. Tak jak przed rokiem, głównymi grami będą CS: GO oraz LOL. Organizatorzy zaserwowali nam trochę zmian w porównaniu do poprzedniego sezonu, warto jednak przyjrzeć się jak Mistrzostwa Polski oddziałują na inne turnieje w Polsce i vice versa oraz czy faktycznie LOL nadal będzie jedną z głównych gier?

Pula nagród w ESL Mistrzostwa Poslki

Wzrost puli nagród w turniejach CS:GO jest niesamowity, wystarczy powiedzieć, że tylko w sezonie 14, pula została podniesiona o 133%, jednak porównując tę liczbę z obecnym ogłoszeniem mamy skok o 157%, te liczby robią wrażenie. Sytuacja w LOL’u jest bardziej unormowana, tu mamy systematyczny wzrost, ale również tendencję spadkową. W sezonie 12, pula nagród wzrosła o 50%, natomiast w sezonie 14, zaledwie o 33%.

Liczby nie kłamią i widać ewidentnie, że ESL stawia na CS:GO, a trzeba wspomnieć że jeszcze w sezonie 12, to nie było takie oczywiste. 

Rynek widza

Skąd wiec taki skok, szczególnie w przypadku CS:GO? Konkretnej odpowiedzi nie ma, możemy się jedynie domyślać i wyciągać wnioski. Na pewno jednym z elementów mającym na to wpływ, jest sama popularność CS:GO oraz jego oglądalność, po 13 sezonie Mistrzostw Polski, ESL chwaliło się że finały w Łodzi na kanale Twitch obejrzało ponad 200 000 unikalnych widzów i jest to wzrost o 20% względem poprzednich finałów z 2015 roku. Ten trend można również zauważyć w Polskiej Lidze Esportowej, czyli konkurenta ESL. Po przeanalizowaniu kilku kolejek na kanale Twitch EsportNOW możemy zaobserwować pewne prawidłowości.

2

3

Zaznaczę, że dane pochodzą z portalu twinge.tv, więc są to dane szacunkowe i może występować tu pewien margines błędu. Kolejki były podzielone na dwa dni i następowały po sobie (rozgrywki zaczynają się w niedziele i trwają do wtorku, jeden dzień jest wspólny dla obu gier), skupiałem się na ostatnich kolejkach, aby mieć stosunkowo obiektywny ogląd sytuacji.

Podsumowując przedstawione dane, średnia oglądalność dla League of Legends w ostatnich dwóch kolejkach (piąta i szósta) wyniosła 1 587 widzów, natomiast dla CS’a 2 316 widzów (dane bez 7 kolejki). Z danych wynika, że CS:GO chętniej oglądało średnio o 20% więcej widzów niż LOL’a, taka sytuacja może wynikać z kilku czynników:

  • CS:GO jest chętniej oglądany, ponieważ ma większą społeczność i liczbę graczy w Polsce
  • Mecze CS:GO są nadawane w późniejszych godzinach (21:00, 22:00, 23:00, 24:00), dla wielu osób jest to o wiele wygodniejsze, niż mecze LOL’a, które starują od 17:00 i 19:00
  • Marketingowo i medialnie drużyny CS:GO są bardziej rozpoznawalne, przez co przyciągają większą ilość widzów. Szczególnie to widać gdy grają takie drużyny jak Team Kinguin lub Pride.
  • Osoba Piotra Skowyrskiego, szerszemu gronu znanego jako Izak, jest magnesem przyciągającym widzów CS:GO

Warto również zwrócić uwagę na samą oglądalność poszczególnych kolejek, pierwszy dzień 7 kolejki w CS:GO oglądało średnio ponad 5 000 widzów (nie jest to wynik najlepszy, ponieważ hitowe mecze w pierwszych kolejkach potrafiło oglądać średnio ponad 9 000 widzów) jest to wynik naprawdę niezły jeśli weźmiemy pod uwagę, że mecze ekstraklasy w sezonie 2016/2017, tylko w usłudze nc+GO oraz Canal+ Sport Online oglądało średnio około 12 500 widzów, należy jednak pamiętać, że w tej chwili głównym kanałem dla Ekstraklasy jest tradycyjna telewizja. 

Rynek esportu stał się rynkiem widza (podobnie jak rynek sportu tradycyjnego), ale jednak widza dość młodego, bo według rankingu PayPal i SUPERDATA, aż 62% wszystkich entuzjastów sportu elektronicznego w Polsce jest w wieku 18 – 24 oraz 25 – 34 i głównie są to mężczyźni. Zapewne większość firm inwestujących na tym etapie, nie liczy na szybki zwrot z inwestycji, to jest proces długofalowy, który pewnie przyniesie pożądane skutki za 5 – 10 lat. Dobrym wzorem do naśladowania na świecie jest na pewno firma Intel, która od 15 lat świadomie inwestuje i kreuje swój wizerunek w esporcie. 

Świadomość i stabilizacja

Firmy, które inwestują swoje pieniądze w esport , a zaznaczmy, że obecne kwoty nie są małe, muszą robić to w sposób świadomy i przemyślany. Projekt taki jak Polska Liga Esportowa, nie pojawił się spontanicznie. Rozmowy ze sponsorami zapewne były poparte danymi i pewnymi założeniami prezentowanymi przez przedstawicieli Fantasy Expo. Widać to chociażby w sposobie dystrybucji puli nagród, aby utrzymać wysoki poziom, stabilność i zachęcić najlepsze drużyny do brania udziału w lidze, zasady turnieju premiują te drużyny które będą wygrywać swoje mecze (1200 zł za zwycięstwo i 600 zł za remis), maksymalnie jedna drużyna może dodatkowo wygrać nawet 8 400 zł. System nie jest odkrywczy, bo stosowany choćby w prestiżowych rozgrywkach sportowych po to, aby zwiększyć zaangażowanie drużyn i uatrakcyjnić wydarzenie dla widza.

Wszystko sprowadza się do odpowiedzialności, profesjonalizmu i stabilności drużyny, te elementy w swojej lidze chce również wprowadzić ESL. Dlatego w 15 sezonie Mistrzostw Polski, w grze Counter-Strike: Global Offensive ponad 60% kwoty przeznaczonej na nagrody czyli 120 000 zł, zostanie rozdysponowana między graczy w ramach pensji. Ten kto zna tę scenę cs’a, zdaje sobie sprawę z bardzo częstych rotacji w składach, nie tylko w Polsce ale na całym świecie. 1 000 zł miesięcznie dla każdego z zawodników, przez okres 3 miesięcy może okazać się dużą zachętą.

Zapewne ESL obwaruje przyznawanie pieniędzy pewnymi wymaganiami, jak stabilność składu oraz brak opuszczania meczów. Jednak tu chodzi w pierwszej kolejności o dobro widza, aby sprzedać mu jak najbardziej jakościowy produkt, a niezbędne do tego są jakościowe składniki.

Jaki kierunek?

Z początku decyzja o braku wsparcia pensjami League of Legends, mogła wydawać się nieprzemyślana. Jednak po przeanalizowaniu niektórych wydarzeń i danych, można zrozumieć decyzję ESL. Podobną ścieżka podażą chociażby ASUS, który ze swoja globalną platformą ROG MASTERS celuje teraz tylko w CS:GO oraz DOTA 2, ciekawostką jest to, że polską organizacją tego turnieju zajmie się Fantasy Expo, które powoli staje się naprawdę poważnym przeciwnikiem dla ESL. W ostatnim czasie mówi się o pojawieniu trzeciego gracza na rynku, który ma być powiązany z firmą Kinguin, jednak na tę chwilę konkretów brak.

Jak na tym wszystkim zyskuje widz? Przede wszystkim cały czas podnosi się jakość turniejów i drużyn biorących w nich udział. Między organizatorami rozgrywa się walka o prestiż i miano turnieju numer jeden w Polsce, a na tym zyskać mogą również zawodnicy i drużyny. Każdy z organizatorów celujący w „jedynkę” będzie się starał zapewnić jak najlepsze i najatrakcyjniejsze warunki do gry.  Im lepszy produkt przygotują organizatorzy tym więcej widzów pozyskają, lepsze pozycjonowanie marki, większa świadomość, tym samym zwiększenie zasięgu i dotarcia sponsorów ze swoimi produktami do szerszej grupy. Na tym etapie rozwoju, konkurencja jest jak najbardziej wskazana i dobrze wpływa na obecny ekosystem, powodując wzajemne oddziaływanie i chęć bycia tym pierwszym.

Co do LOL’a to oczywiście nie życzę mu źle, ale poważnie zastanawiam się nad jego przyszłością w Polsce, przydałby się jakiś impuls w postaci dużego sukcesu międzynarodowego, osiągniętego przez Polską drużynę, sam IEM może już nie wystarczyć.