Opublikowano Dodaj komentarz

Turnieje esportowe kiedyś i dziś [retro]

W Polsce kilkanaście dni temu odbyła się jedna z największych imprez esportowych na świecie, PGL Major Kraków 2017. Każdego dnia Tauron Arenę, która była obiektem zmagań tych zawodów, odwiedzało około
15 000 kibiców, wspierających drużyny CS:GO swoim niesamowitym dopingiem.

Jeszcze 4, 6, 10 lat temu nikt nie spodziewał się, że kibice będą tak chętnie wypełniać hale sportowe, aby uczestniczyć w „igrzyskach” sportów elektronicznych. Były wyjątki w postaci WCG (World Cyber Games) czy ESWC (Electronic Sports World Cup), jednak te imprezy gromadziły dużą rzeszę fanów głównie przez fakt, że skupiały się na kilku tytułach jednocześnie. W tym momencie po prostu opłaca się robić duże turnieje dla jednego tytułu, jak choćby Majory w CS:GO, Dota 2, czy The International.

Jednak zanim organizatorzy doszli do takiego poziomu musieli od czegoś zacząć i zrezygnować z niektórych rozwiązań. Teraz może się wydawać zabawne to, w jak odmiennych warunkach od obecnych rozgrywane były te turnieje. Cofnijmy się trochę w czasie do pierwszych większych turniejów w Polsce oraz Europie i prześledźmy zmiany jakie zaszły podczas tych imprez na przestrzeni lat.

Treść nie ma na celu urazić żadnego z organizatorów, zawodników lub innych osób postronnych. Po prostu takie były czasy, fundusze i możliwości.

WCG POLSKA 2008 // Warszawa

WCG_POLSKA
fot. counter-strike.pl
WCG_POLSKA
fot. counter-strike.pl

30 sierpnia 2008 roku, finały Polskich kwalifikacji do WCG 2008. Jak to wtedy często w naszym kraju bywało, finał organizowany jest w Centrum Handlowym. Nie ma co ukrywać, że kiedyś atmosfera była bardziej kameralna w czasie oglądania zmagań esportowców.

WCG_POLSKA
fot. counter-strike.pl

We wczesnych latach zawodnicy często byli odcięci od publiczności, widzowie mogli podglądać zawodników w grze zza barierek ochronnych. Próżno szukać indywidualnych stref dla drużyn.

FINAŁ LIGI CYBERSPORT 2011 // Warszawa

Przenosimy się w czasie o 3 lata do przodu…

liga cybersport
fot.counter-strike.pl

W 2011 roku to właśnie Multikino w Złotych Tarasach było jednym z najpopularniejszych miejsc, w którym organizowane były zawody esportowe, między innymi finał kwalifikacji do WCG 2011 oraz polskie finały kwalifikacji ESWC 2011. Turnieje zyskują centralne miejsce w postaci sceny i ogromnego ekranu, na którym widzowie wygodnie usadowieni w fotelach mogą ściskać kciuki za swoich faworytów. Może nie ma budek dla zawodników i efektów świetlnych podkręcających atmosferę, ale na tamte czasy to mogło robić wrażenie.

liga cybersport
fot. counter-strike.pl

Rzut z bliska na scenę: reklamy przymocowane do biurek zawodników niedługo odejdą do lamusa na rzecz nowszych rozwiązań.

DREAMHACK WINTER 2013 // Jönköping

Wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku…

dreamhack winter 2013
fot. hltv.org

Pierwszy Major w historii CS:GO, schemat rozgrywek ewoluuje. Podobnie jak wcześniej, zawodnicy w trakcie kwalifikacji są odizolowani od widzów, ale zyskują więcej komfortu w swoich strefach. Tak naprawdę od tego turnieju zaczyna się standaryzować podejście organizatorów do zawodników.

dreamhack winter 2013
fot. hltv.org

Finały na głównej scenie staną się czymś tradycyjnym na dużych turniejach esportowych. Zyskają jeszcze gorętszą i bardziej energetyczną oprawę.

dreamhack 2013
fot. hltv.org

Powoli, powoli, zainteresowanie jest coraz większe. Na pewno do Kolonii lub Krakowa byłoby daleko, ale jak na tamte czasu trudno znaleźć choć jedno wolne krzesełko.

dreamhack 2013
fot. hltv.org

Scena podczas rozgrywki coraz bardziej zaczyna przypominać tę, do której w ostatnim czasie się przyzwyczailiśmy. Brakuje jeszcze tego rozmachu, areny z prawdziwego zdarzenia, ale można zauważyć potencjał.

ESL MAJOR SERIES ONE 2014 // Katowice

Kilka miesięcy później od zakończenia Dreamhack Winter nadchodzi rewolucja…

katowice 2014
fot. hltv.org

To zdjęcie zostało zrobione zaledwie 4 miesiące po pierwszym Majorze. Metamorfoza ogromna, scena nieporównywalna do poprzednich turniejów CS:GO. Ilość widzów, realizacja, oświetlenie i emocje są nie do opisania. Pojawia się mnóstwo nowych elementów, zawodnicy nie siedzą już tak blisko od siebie, ich miejsce jest widocznie zaakcentowane.

PGL MAJOR KRAKÓW 2017 // Kraków

A teraz crème de la crème…

Pgl major krakow 2017
fot. hltv.org

1500729279.1144

Turniej obarczony wieloma problemami technicznymi, ale jeśli będziemy go oceniać pod kątem wizualnym to jest to oczywiście majstersztyk. Nie było rewolucji, a bardziej ewolucja w stosunku do poprzednich turniejów. Scena i arena zmagań to zupełnie nowe podejście. Można odczuć, że organizatorzy osiągają szczyt i ciężko będzie zaskoczyć widzów czymś nowym.

Długą drogę przebyli organizatorzy i to nie tylko na świecie, ale również w Polsce. Miło się patrzy na te pełne hale wypełnione po brzegi kibicami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.