Opublikowano Dodaj komentarz

[Raport] Newzoo wydaje Global Esports Market Report 2018. Jakie są predykcje na najbliższe lata?

Od wczoraj dostępny jest najnowszy raport firmy Newzoo na rok 2018. Jeśli chcecie zapoznać się z naszą analizą zapraszamy do artykułu.

Liczba widzów w esporcie nadal rośnie i nic nie wykazuje na to, żeby w najbliższych latach miałoby się to zmienić. Według raportu, tylko w tym roku, liczba widzów urośnie o ponad 13%. Co ciekawe, wzrost widzów okazjonalnych (oglądający esport mniej niż raz w miesiącu) oraz entuzjastów (oglądający esport minimum raz w miesiącu)  jest równomierny. Oznacza to, że okazjonalni widzowie z dużym prawdopodobieństwem w przyszłości staną się entuzjastami.

Newzoo_Esports_Audience_Global
fot. Newzoo

Wszystko się zgadza, kasa na plusie

W 2018 roku globalne przychody w esporcie mają wynieść 905,6 miliona $, w porównaniu z rokiem 2017 to wzrost o bagatela 250 milionów $. Największy przychód generowany jest przez sponsoring, jednak według raportu w następnych latach drugim najlepszym źródłem dochodów będą prawa mediowe, które w tym roku stanowią już 18% przychodów.

fot. Newzoo
fot. Newzoo

W porównaniem z rokiem 2016 ten segment wzrósł o ponad 60%. To tylko potwierdza słowa Izaka, ile wysiłku trzeba włożyć i jak dużo trzeba zapłacić, aby zakupić prawa do streamingu dużego turnieju. Z segmentacji przychodów można wyciągnąć jeszcze jeden wniosek: dochód z biletów i merchandisingu spadnie do 2021 o 4%. To może oznaczać dwa scenariusze: (1) spadek zainteresowania eventami lub ich tak duży przyrost, że (2) zaczną się nawzajem kanibalizować.

Newzoo_Esports_Revenue_Streams_Global

Trendy na kolejne lata

Wielu ekspertów podkreśla, że rynek esportowy obecnie wchodzi w fazę wielkiego wzrostu, w którym pewne decyzje mogą zaważyć na przyszłości tej branży. Poniżej prezentujemy kilka ciekawych i prawdopodobnych trendów, które pojawiły się w raporcie.

1. Franczyzy zapewnią pewność organizatorom, drużynom oraz realizatorom transmisji. 

Ciężko się nie zgodzić z dyskursem autorów. Fakt jest taki, że model dobrze sprawdza się w ligach amerykańskich jak NBA, NFL, MLB i w teorii dałoby to stabilność drużynom esportowym, a duże pieniądze przy zakupie licencji powodowałaby, że organizacje lub ich składy nie znikałyby z dnia na dzień. Jednak wątpię, aby to przełożyło się na wszystkie tytuły, każdy jednak ma inny ekosystem, tak jak w Europie nie przyjęły się systemy franczyzowe w najpopularniejszych sportach (np. piłka nożna). Duże znaczenie będzie miał również sukces lub porażka ligi Overwatch, odnośnie której oczekiwania są ogromne.

2. Przyszłość esportu mobilnego.

Przyznam szczerze, że w ten trend wierzę najmocniej. W 2017 rynek gier mobilnych był szacowany na 50 miliardów $. Od dłuższego czasu przyglądam się temu segmentowi, który nadal szuka na siebie sposobu. Gry mobilne za kilka lat będą stanowić o sile esportu, a jeśli nie, to będą ważnym elementem całego ekosystemu. Aktualnie Azja przeżywa swoje boom, turnieje takie jak King Pro League Spring Qualifiers 2018, przyciągają w Azji średnio ponad 681 tysięcy widzów (ccv) w tym samym momencie*. Inny popularny tytuł mobilny w tym zestawieniu wcale nie wypada gorzej. Clash Royale  pod koniec zeszłego roku w turnieju Crown Championship World Finals 2017, potrafił zgromadzić średnio ponad 100 tysięcy widzów (ccv) w tym samym czasie*. Wynik ten jest naprawdę dobry w porównaniu z topowymi grami desktopowymi. Inna kwestią, która przemawia za grami mobilnymi jest brak potrzeby posiadania mocnego sprzętu, aby grać w dany tytuł. Próg wejścia jest zdecydowanie mniejszy niż przy grach PC. Wszystko zależy od tego, jak szybko zmieni się mentalność widzów i graczy, którzy będą w stanie przyzwyczaić się do nowej rozgrywki.

Kingoglory
fot. oficjalny stream

3. Firmy telekomunikacyjne i koncerny mediowe mocniej wchodzą w esport.

To już się powoli dzieje, choćby w Polsce. Play bardzo silnie działa w polskim esporcie, współpracując zarówno z ESL oraz Fantasy Expo. T-Mobile współpracuje z ligą akademicką. Orange działa z graczami Virtus.pro. Dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, jeśli w 2018 roku liczba firm i ich zaangażowanie wzrośnie. Firmom telekomunikacyjnym zawsze było po drodze z esportem, przecież pierwszymi dużymi sponsorami na naszym rynku byli Heyah oraz 36i6.

t-mobile
fot. fb/LigaAkademicka

Za granicą widać napływ zainteresowania dużych koncernów mediowych, którzy coraz chętniej inwestują swoje pieniądze w esport. Turner, który należy do Time Warner i  jest właścicielem ELEAGUE, cały czas rozwija swój format. Disney inwestuje w BAMTech. Wszystkich te firmy łączy jeden cel: dotrzeć do do grupy odbiorców, którzy nie są zainteresowani standardowymi rozwiązaniami. Żeby to osiągnąć potrzebują treści, które mogliby wykorzystywać na swoich platformach. W niedalekiej przyszłości wszystko będzie się ze sobą przenikać.

4. Rola rządów, związków, tworzenie się wykwalifikowanych kadr.

W Polsce od dłuższego czasu toczy się debata na temat esportu, dotycząca tego, czy powinien być on uznany za sport. Jednoznacznej odpowiedzi nie ma, choć wiele przemawia za tym, że to wcale nie jest potrzebne do dalszego rozwoju. Jednak aby sam rynek przyciągnął poważnych graczy, potrzebne są regulacje i instytucje lub organizacje, które będą dbać o przestrzeganie zasad, pomogą ustrukturalizować działania drużyn i różnego rodzajów inicjatyw okołoesportowych oraz będą wspierać dalszy rozwój struktur. Nie da się tego zrobić bez pomocy państwa, wewnętrznych podmiotów i wykwalifikowanych kadr. W Polsce przykładem tworzenia się takich podmiotów może być np. ELIGA, która stara się wykonywać pracę od środka z lepszymi lub gorszymi wynikami. Jest również światowa WESA, która łączy ze sobą graczy i ESL. W kolejnych latach wszyscy będą dążyć do jeszcze mocniejszego pogłębiania się tego trendu i profesjonalizacji całego rynku.

Więcej trendów i danych do pobrania z tego miejsca


źródło*: https://esc.watch

Opublikowano Dodaj komentarz

Short Biz News #22.08 – podsumowanie dnia w esporcie

Gameset rozpoczyna współpracę z zespołem PRIDE

Wczoraj na swoich kanałach społecznościowych agencja Gameset oraz drużyna esportowa PRIDE poinformowały o nawiązaniu współpracy. Jej głównym celem jest doradztwo w zakresie strategii, kreacji oraz pozyskania sponsorów, dodatkowo agencja Sztengreber zajmie się obsługą PR.

Ten precedens wynika bezpośrednio z postępującej profesjonalizacji rynku: drużyny esportowe muszą wychodzić poza zamknięte kręgi fanów i docierać do świata mediów ogólnotematycznych oraz do świata biznesu, czyli potencjalnych sponsorów – można przeczytać na oficjalnym profilu agencji Gameset na Facebooku.

pride_i_gameset
fot. facebook.com/gameset.co

PRIDE po raz kolejny przeciera szlaki i prawdopodobnie jest pierwszą polską drużyną, która w tak dużym stopniu będzie korzystać z pomocy podmiotów zewnętrznych w kreowaniu swojego wizerunku. Ruch jak najbardziej w dobrą stronę, drużyny esportowe stają się produktami o znaczeniu marketingowym, rozwój powoduje coraz większą ilość czynników, o które trzeba zadbać… Naturalnym wydaje się więc odejście od formuły robienia wszystkiego na własną rękę i szukanie wsparcia wśród specjalistów w danej dziedzinie.

źródło

Nielsen otwiera odział esportowy 

Globalna firma badawcza Nielsen poinformowała o stworzeniu oddziału esportowego w szeregach swojej firmy. Nielsen Esport będzie zajmował się głównie badaniem rynku esportowego, w tym między innymi zbieraniem danych na temat widzów, marek, transmisji oraz platform mediowych. Nielsen wypuścił już pierwszy raport na temat rynku niemieckiego, a to dopiero początek.

Amerykańska firma nie tylko chce badać, ale oferuje również narzędzie takie jak Esport24 – serwis umożliwiający śledzenie ekspozycji własnej marki marki podczas turniejów esportowych. Jest to o tyle cenne, że narzędzie jest w stanie zweryfikować, czy budżet wydany na reklamę był tego wart.

nielsen esport

W tej chwili istnieją na rynku podobne podmioty jak choćby firma Newzoo, jednak Nielsen ma przewagę w formie wielu lat doświadczeń, dużych zasobów, ogromnego zaufania do publikowanych danych na całym świecie oraz wielkiej siatki kontaktów, którą może wykorzystywać w swoich działaniach. Można powiedzieć, że jest to trochę taki „game changer”, który mocno wpłynie na rynek badawczy i decyzje sponsorów o wejściu w esport. Z punktu widzenia widza, sponsora, czy choćby właściciela, możemy taką informację uznać za plus.

źródło

Sztuczna inteligencja po raz kolejny pokonuje człowieka

Elon Musk dumnie oświadczył na Twiterze, że sztuczna inteligencja stworzona przez wpieraną przez niego fundację nonprofit OpenAI po raz pierwszy pokonała człowieka w innej rozgrywce niż szachy lub starochińskiej grze Go.

Sukces jest o tyle ważny, że pojedynek toczył się na platformie Dota 2, czyli grze, która charakteryzuje się ogromną ilością możliwości i zmiennych (nawet w porównaniu z Go). Przeciwnikiem „komputera” w pojedynku 1 vs 1 był ukraiński gracz Danil „Dendi” Ishutin, który w swojej karierze nieraz gościł na największych imprezach esportowych na świecie.

OpenAI
fot. https://twitter.com/elonmusk

Oczywiście całe przedsięwzięcie miało charakter małego show, jednak warto zauważyć, że sztuczna inteligencja robi stały progres i jest to kolejny krok do stworzenia systemów AI, które w przyszłości pozwolą na zarządzanie np. ruchem drogowym w Twoim mieście.

Warto dodać, że w realizacji tego projektu miało udział 4 Polaków:

  • Przemysław Dębiak,
  • Jakub Pachocki,
  • Rafał Józefowicz,
  • Szymon Sidor.

źródło

Corsair rozpoczyna współpracę z koreańskim zespołem League of Legends

Amerykańska firma zajmująca się produkcją podzespołów komputerowych oraz akcesoriów dla graczy,  poinformowała o nawiązaniu współpracy z koreańską drużyną League of Legends ROX Tigers.

ROX_Tigers
fot. dailyesports.com

W ramach umowy ROX Tigers będzie korzystać ze sprzętu formy Corsair (klawiatury, myszki i podkładki). Porozumienie jest kolejnym krokiem ekspansji firmy na rynek koreański.

źródło

Formuła 1 ze swoją własną ligą esportową 

Podobnie jak seria MotoGP, tak również Formuła 1 postanowiła postawić na esport i przyciągnąć do siebie młodszą widownię. Już we wrześniu, tuż po premierze gry F1 (Xbox One, PS4, PC) tworzonej przez firmę Codemasters, rozpoczną się eliminacje do zawodów The Formula 1 Esports Series, które wyłonią 40 najszybszych graczy.

F1 w natarciu
fot. formula1-game.com

W dniach 10-11 października w Gfinity Arena w Londynie odbędą się półfinały organizowane przez firmę Gifinity (chyba nie ma miesiąca, w którym nie pojawiłaby się ta nazwa). 20 najlepszych zawodników trafi do finału, który zostanie rozegrany w Yas Marina między 24 a 25 listopada podczas Etihad Airways Abu Dhabi Grand Prix.

Jest to naturalny ruch ze strony właścicieli Formuły 1, którzy nie ukrywają, że mają problem z przyciągnięciem młodszej widowni do swoich wyścigów. Jednak może być ciężko z przebiciem się do świadomości młodych graczy, jeśli pod uwagę weźmiemy mnogość tytułów oraz platform, które są obecnie dostępne.

źródło

ESL i Mercedes łączą siły

Dwie niemieckie firmy łączą siły, porozumienie będzie obejmować sponsoring turniejów na kilkunastu rynkach na całym świecie. Pierwszym wydarzeniem będzie ESL One Hamburg 2017 w grze Dota 2, który zarazem będzie Majorem z pulą nagród 1 000 000 $.

Decyzja Mercedesa może wynikać z dwóch faktów: pierwszym z nich jest przetarcie szlaków przez Audi, które pojawiło się na koszulkach drużyny CS:GO Astralis podczas ELEAGUE Major 2017 oraz DreamHack Masters Las Vegas 2017. Według danych Nielsen Esport, koszt wydany na reklamę niemieckiej firmy podczas tych dwóch turniejów zwróciły się 10-krotnie w ekspozycji marki.

mercedes
fot. eslgaming.com

Drugim interesującym czynnikiem mógł być spory szum w social mediach, kiedy właściciel Virtus.pro Anton „Sneg” Cherepennikov, obiecał za zwycięstwo Mercedesa klasy E dla jednego z zawodników Virtus.pro.

mercedes2
fot. twitter.com/VPSneg

Bardzo jesteśmy ciekawi, jak będzie wyglądała współpraca Mercedesa z ESL oraz w jakim sposób producent aut będzie chciał docierać do użytkowników.

źródło

Betway partnerem ESL Pro League

Współpraca Betway z ESL wydaje się funkcjonować bez zarzutu. Po niedawnym ogłoszeniu na temat Betway, który został oficjalnym bukmacherem ESL Cologne 2017, przyszedł czas na rozszerzenie współpracy.

Od teraz Betway będzie oficjalnym sponsorem 6. sezonu ESL Pro League. Betway w ramach sponsoringu postanowiło uatrakcyjnić oglądanie rozgrywek poprzez dodanie kursów na żywo oraz ilustrowanie siły obu grających zespołów. Dodatkowo widzowie otrzymają wyjątkowy content, który bukmacher wyprodukuje wspólnie ze swoimi ambasadorami.

Betway
fot. screen z film na kanale Youtube ESL Counter-Strike

6. sezon ESL Pro League rozpoczął się 22 sierpnia, rozgrywki online potrwają 7 tygodni. Wielki finał zostanie rozegrany w dniach 8-10 grudnia w Odense w Danii. 12 drużyn z Europy i Ameryki Północnej powalczy o pulę nagród w wysokości 1 000 000 $.

źródło

Opublikowano Dodaj komentarz

Newzoo – rynek gier w Polsce i na świecie [analiza]

Jakiś czas temu firma Newzoo opublikowała na swojej stronie raport na temat przyszłości rynku gier. Postanowiliśmy przyjrzeć mu się bliżej i przeprowadzić analizę tego, co przewiduje firma badawcza z Holandii.

Branża gier rozwija się w ekspresowym tempie, świadczy o tym chociażby fakt, że jeszcze kilkanaście lat temu duża część tytułów wychodziła spod rąk zapaleńców, pracujących w zacisznych pokojach swoich mieszkań lub w garażach. W tej chwili te małe hobbistyczne przedsiębiorstwa przeobraziły się w prawdziwe korporacje o zasięgu globalnym i swoim rozmiarem mogą konkurować z niejedną firmą z branży rozrywkowej lub mediowej.

Tempo rozwoju rynku dla niektórych może wydawać się zabójcze. Przykładem może być termin „gracze”, który staje się coraz bardziej przestarzały. Wszystko dlatego, że nie jest już w stanie uchwycić sposobu, w jaki odbiorcy korzystają z dobrodziejstw rynku gier. Ciężko włożyć do jednego worka osoby grające w gry, oglądające rozgrywki z gry lub tworzące treści na podstawie gier.

Przyszłość gier

Rozwój rynku gier rysuje się w różowych barwach: tylko w tej chwili jest wart ponad 108 miliardów $, do roku 2020 ma wzrosnąć do ponad 128 miliardów $, czyli o 18%. Dla porównania, rynek TV oraz video na całym świecie w 2015 roku był szacowany na 286 miliardów $, do 2020 ma urosnąć do 325 miliardów $. Warto podkreślić, że mówimy tu o rynku filmowym oraz telewizyjnym, które rozwijają się od przeszło 100 lat.

global_market
fot. newzoo.com

 

Rynek zdominowany przez PC?

Kto jeszcze 10-15 lat temu wyobrażał sobie rynek gier bez dominacji komputerów osobistych? Jak widać świat się zmienia i dowodem na to jest aktualna segmentacja rynku gier. Tylko do 2020 roku aż 50% udziałów w rynku będą miały gry produkowane na urządzenia mobilne (smartphone oraz tablet) – to 64 miliardy $, połowa wartości rynku. Biorąc pod uwagę trendy w technologii mobile – AR oraz VR – które mogą mocno wpływać na jeszcze większą immersję dla graczy, to kto wie, czy za 10 lat mobile nie zdominuje całego rynku.

segmentacja rynku
fot. newzoo.com

W przeszłości nadal będziemy obserwować spadek w segmencie PC – czemu tak się dzieje? Chyba mamy dwa podstawowe powody. Po pierwsze: produkcja gier mobilnych jest tańsza niż typowych gier AAA, co przekłada się na niską cenę końcową dla konsumenta. Trzeba też pamiętać, że aby grać w gry mobilne wystarczy nam tanie urządzenie, które dodatkowo spełnia wiele innych funkcji w ciągu dnia.

Po drugie: w przypadku konsoli, smartphone’ów i tabletów nie ma potrzeby martwienia się, czy nasz sprzęt będzie spełniał minimalne wymagania do uruchomienia gry. W przepadku PC nie mamy takiej pewności. Nasz dwuletni blaszak może odmówić posłuszeństwa.

Te dwa powody mogą świadczyć tylko o tym, że gracze są w stanie iść na kompromisy w stosunku do finalnego produktu oraz liczy się dla nich komfort i pewność, że gra będzie działać na ich sprzęcie.

Jak prezentuje się Polska?

Polska w regionie CEE wyrasta na drugą siłę, plasuje się tuż za Rosją. Według raportu nasz rynek jest wart prawie 0.5 mld $, co w skali świata może wydawać się kroplą w morzu, jednak jeśli zawężymy spojrzenie i popatrzmy na nasz region, to deklasacja nad pozostałymi krajami jest zdecydowana.

Rynek europejski jest jednym z ważniejszych na świecie na równi z rynkiem północnoamerykańskim, zdecydowanym hegemonem jest rynek azjatycki.

W Polsce mamy około 16 mln graczy, co w zestawieniu z ogólną liczbą osób korzystających z Internetu, szacowaną przez Gemius na około 27 milionów, daje nam prawie 60% wszystkich internautów grających w gry. Zazwyczaj są to mężczyźni w wieku 21-35 lat, stanowią oni 30% całego rynku. Jeśli połączymy tę grupę z kobietami w tym samym przedziale wiekowym, to zauważymy, że odbiorcy na rynku gier w Polsce, to w większości osoby dojrzałe, w przeciwieństwie do tego co często mówi się w ogólnokrajowych mediach. Najmłodsza grupa, kobiety i mężczyźni w wieku 10-20 lat, stanowi tylko 25% całego runku gier w naszym kraju.

Polski_gracz
fot. newzoo.com

Warto również zauważyć jedną ciekawostkę: ponad 60% badanych deklaruje posiadanie myszek gamingowych. To bardzo odważny wniosek z mojej strony, bo badanie może być bardzo niedokładne, natomiast trend pokazuje jak duża część graczy w Polsce próbuje swoich sił w różnych esportowych tytułach.

źródła:

Infographics

Newzoo Global Games Market Report 2017 | Light Version

https://www.statista.com/statistics/259985/global-filmed-entertainment-revenue/

Polski internet w czerwcu 2017