Opublikowano Dodaj komentarz

Startuje Akademia Casterów od Polskiej Ligi Esportowej

Rozgrywki zasadnicze sezonu Polskiej Ligi Esportowej zbliżają się wielkimi krokami. Tegoroczna edycja zapewni wszystkim kibicom nie lada gratkę w postaci Akademii Casterów. Ten wyjątkowy projekt to okazja, która może być wstępem do świata komentowania sportów elektronicznych w Polsce.

Projektem towarzyszącym rozgrywkom jesiennego sezonu Polskiej Ligi Esportowej jest Akademia Casterów, mająca na celu szkolenie oraz pozyskanie nowych talentów wśród analityków i komentatorów sportów elektronicznych.

Do wzięcia udziału konkursie, który rozpoczął się 24 września, koniecznym jest przesłanie filmu z własnym komentarzem. Uczestnicy chcący wziąć udział w akcji zobowiązani są do skomentowania pierwszych 10 rund materiału z rozgrywki dostarczonej przez organizatora. Również obowiązkowym warunkiem do udziału w projekcie jest dołączenie obrazu z kamery podczas relacjonowania meczu. W inicjatywę zaangażowali się jedni z najbardziej doświadczonych komentatorów polskiej sceny sportów elektronicznych: Piotr “Izak” Skowyrski, Paweł “Saju” Pawełczak, Olek “vuzzey” Kłos oraz Radosław “Mad1” Florkowski. 

 

źródło: materiał prasowy

 

“Inwestycja w rozwój rodzimego esportu to jeden ze sztandarowych celów Fantasy Expo. Nie tylko chcemy promować młode talenty, ale również dać im możliwość rozwoju i nauki. Zawód komentatora esportowego stał się już rzeczywistością i konieczne jest danie możliwości realizowania się w swojej pasji, każdemu, kto pasjonuje się relacjonowaniem sportów elektronicznych. To zaledwie początek zapisów dla chętnych do wzięcia udziału projekcie, ale już teraz nie mogę się doczekać sprawdzenia na co ich stać.” –wyjaśnia Bartosz Wilczek, head of esports fantasy expo

Naszym okiem

Jak najbardziej popieramy takie inicjatywy, Fantasy Expo nie tylko aktywizuje użytkowników podczas kolejnego sezonu ligi, ale również stara się rozwiązać problem braku odpowiednich i wyspecjalizowanych kadr. Trzymamy kciuki za rozwój projektu!


źródło: materiał prasowy

 

Opublikowano Dodaj komentarz

[Raport] Newzoo wydaje Global Esports Market Report 2018. Jakie są predykcje na najbliższe lata?

Od wczoraj dostępny jest najnowszy raport firmy Newzoo na rok 2018. Jeśli chcecie zapoznać się z naszą analizą zapraszamy do artykułu.

Liczba widzów w esporcie nadal rośnie i nic nie wykazuje na to, żeby w najbliższych latach miałoby się to zmienić. Według raportu, tylko w tym roku, liczba widzów urośnie o ponad 13%. Co ciekawe, wzrost widzów okazjonalnych (oglądający esport mniej niż raz w miesiącu) oraz entuzjastów (oglądający esport minimum raz w miesiącu)  jest równomierny. Oznacza to, że okazjonalni widzowie z dużym prawdopodobieństwem w przyszłości staną się entuzjastami.

Newzoo_Esports_Audience_Global
fot. Newzoo

Wszystko się zgadza, kasa na plusie

W 2018 roku globalne przychody w esporcie mają wynieść 905,6 miliona $, w porównaniu z rokiem 2017 to wzrost o bagatela 250 milionów $. Największy przychód generowany jest przez sponsoring, jednak według raportu w następnych latach drugim najlepszym źródłem dochodów będą prawa mediowe, które w tym roku stanowią już 18% przychodów.

fot. Newzoo
fot. Newzoo

W porównaniem z rokiem 2016 ten segment wzrósł o ponad 60%. To tylko potwierdza słowa Izaka, ile wysiłku trzeba włożyć i jak dużo trzeba zapłacić, aby zakupić prawa do streamingu dużego turnieju. Z segmentacji przychodów można wyciągnąć jeszcze jeden wniosek: dochód z biletów i merchandisingu spadnie do 2021 o 4%. To może oznaczać dwa scenariusze: (1) spadek zainteresowania eventami lub ich tak duży przyrost, że (2) zaczną się nawzajem kanibalizować.

Newzoo_Esports_Revenue_Streams_Global

Trendy na kolejne lata

Wielu ekspertów podkreśla, że rynek esportowy obecnie wchodzi w fazę wielkiego wzrostu, w którym pewne decyzje mogą zaważyć na przyszłości tej branży. Poniżej prezentujemy kilka ciekawych i prawdopodobnych trendów, które pojawiły się w raporcie.

1. Franczyzy zapewnią pewność organizatorom, drużynom oraz realizatorom transmisji. 

Ciężko się nie zgodzić z dyskursem autorów. Fakt jest taki, że model dobrze sprawdza się w ligach amerykańskich jak NBA, NFL, MLB i w teorii dałoby to stabilność drużynom esportowym, a duże pieniądze przy zakupie licencji powodowałaby, że organizacje lub ich składy nie znikałyby z dnia na dzień. Jednak wątpię, aby to przełożyło się na wszystkie tytuły, każdy jednak ma inny ekosystem, tak jak w Europie nie przyjęły się systemy franczyzowe w najpopularniejszych sportach (np. piłka nożna). Duże znaczenie będzie miał również sukces lub porażka ligi Overwatch, odnośnie której oczekiwania są ogromne.

2. Przyszłość esportu mobilnego.

Przyznam szczerze, że w ten trend wierzę najmocniej. W 2017 rynek gier mobilnych był szacowany na 50 miliardów $. Od dłuższego czasu przyglądam się temu segmentowi, który nadal szuka na siebie sposobu. Gry mobilne za kilka lat będą stanowić o sile esportu, a jeśli nie, to będą ważnym elementem całego ekosystemu. Aktualnie Azja przeżywa swoje boom, turnieje takie jak King Pro League Spring Qualifiers 2018, przyciągają w Azji średnio ponad 681 tysięcy widzów (ccv) w tym samym momencie*. Inny popularny tytuł mobilny w tym zestawieniu wcale nie wypada gorzej. Clash Royale  pod koniec zeszłego roku w turnieju Crown Championship World Finals 2017, potrafił zgromadzić średnio ponad 100 tysięcy widzów (ccv) w tym samym czasie*. Wynik ten jest naprawdę dobry w porównaniu z topowymi grami desktopowymi. Inna kwestią, która przemawia za grami mobilnymi jest brak potrzeby posiadania mocnego sprzętu, aby grać w dany tytuł. Próg wejścia jest zdecydowanie mniejszy niż przy grach PC. Wszystko zależy od tego, jak szybko zmieni się mentalność widzów i graczy, którzy będą w stanie przyzwyczaić się do nowej rozgrywki.

Kingoglory
fot. oficjalny stream

3. Firmy telekomunikacyjne i koncerny mediowe mocniej wchodzą w esport.

To już się powoli dzieje, choćby w Polsce. Play bardzo silnie działa w polskim esporcie, współpracując zarówno z ESL oraz Fantasy Expo. T-Mobile współpracuje z ligą akademicką. Orange działa z graczami Virtus.pro. Dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, jeśli w 2018 roku liczba firm i ich zaangażowanie wzrośnie. Firmom telekomunikacyjnym zawsze było po drodze z esportem, przecież pierwszymi dużymi sponsorami na naszym rynku byli Heyah oraz 36i6.

t-mobile
fot. fb/LigaAkademicka

Za granicą widać napływ zainteresowania dużych koncernów mediowych, którzy coraz chętniej inwestują swoje pieniądze w esport. Turner, który należy do Time Warner i  jest właścicielem ELEAGUE, cały czas rozwija swój format. Disney inwestuje w BAMTech. Wszystkich te firmy łączy jeden cel: dotrzeć do do grupy odbiorców, którzy nie są zainteresowani standardowymi rozwiązaniami. Żeby to osiągnąć potrzebują treści, które mogliby wykorzystywać na swoich platformach. W niedalekiej przyszłości wszystko będzie się ze sobą przenikać.

4. Rola rządów, związków, tworzenie się wykwalifikowanych kadr.

W Polsce od dłuższego czasu toczy się debata na temat esportu, dotycząca tego, czy powinien być on uznany za sport. Jednoznacznej odpowiedzi nie ma, choć wiele przemawia za tym, że to wcale nie jest potrzebne do dalszego rozwoju. Jednak aby sam rynek przyciągnął poważnych graczy, potrzebne są regulacje i instytucje lub organizacje, które będą dbać o przestrzeganie zasad, pomogą ustrukturalizować działania drużyn i różnego rodzajów inicjatyw okołoesportowych oraz będą wspierać dalszy rozwój struktur. Nie da się tego zrobić bez pomocy państwa, wewnętrznych podmiotów i wykwalifikowanych kadr. W Polsce przykładem tworzenia się takich podmiotów może być np. ELIGA, która stara się wykonywać pracę od środka z lepszymi lub gorszymi wynikami. Jest również światowa WESA, która łączy ze sobą graczy i ESL. W kolejnych latach wszyscy będą dążyć do jeszcze mocniejszego pogłębiania się tego trendu i profesjonalizacji całego rynku.

Więcej trendów i danych do pobrania z tego miejsca


źródło*: https://esc.watch

Opublikowano Dodaj komentarz

[Analiza] STS i Fantasy Expo łączą swoje siły. PLE zyskuje silnego sponsora. Co dalej z hazardem w esporcie?

W czwartkowy poranek STS oraz Fantasy Expo ogłosiły porozumienie, na mocy którego polski bukmacher został oficjalnym sponsorem jednych z najpopularniejszych rozgrywek esportowych w Polsce.

Jest to kolejny krok STS w kierunku umocnienia pozycji lidera w kategorii sponsora rozgrywek esportowych na polskim rynku. Polska Liga Esportowa, która aktualnie szykuje się do 3. sezonu, rozwija się w „zastraszającym” tempie. Warto tylko wspomnieć, że edycja jesień 2017 zgromadził podczas wszystkich transmisji 633 693 unikalnych użytkowników, a liczba wyświetleń między pierwszym a drugim sezonem wzrosła o 23%. Tylko finałowy mecz drugiego sezonu ligi CS:GO pomiędzy Team Kinguin i Venatores w kulminacyjnym momencie zgromadził ponad 21 tysięcy widzów w tym samym czasie. Pula nagród podczas dwóch zakończonych edycji przekroczyła 500 tysięcy złotych.

Zainteresowanie PLE ze strony STS, biorąc pod uwagę, że od dłuższego czasu starają się zaistnieć w świadomości graczy i widzów, współpracując z popularnym polskim graczem  Pawłem 'innocentem’ Mockiem, drużyną CS:GO Izako Boars, czy z serwisami o tematyce esportowej.

fot. sts
fot. STS

Czego dotyczy współpraca?

Umowa między firmami będzie obowiązywać przez dwa sezony, czyli do końca 2018 roku. – Podpisanie umowy sponsorskiej z Polską Ligą Esportową jest kontynuacją działań, których celem jest status preferowanego bukmachera wśród kibiców esportu w Polsce – podkreślił prezes STS, Mateusz Juroszek, na konferencji prasowej. – Zależy nam także na wsparciu dalszego rozwoju i profesjonalizacji branży esportowej.

STS poza sponsoringiem, będzie również tytułować się jako oficjalny bukmacher Polskiej Ligi Esportowej, jednak nie wpłynie to w żaden sposób na system lub ograniczenia przy obstawianiu meczów u innych bukmacherów. Jest to jedynie tytuł, który ma mocniej zachęcić do korzystania z oferty STS i wkomponować się w strategię marki.

Na konferencji prasowej prezes STS wspomniał również o tym, w jaki sposób chce wykorzystać nową umowę do celów promocyjnych. Poza standardowymi działaniami na stronach internetowych oraz kanałach social media, Juroszek wspomniał o rozbudowanej ofercie kursów, bez większych konkretów, a szkoda: w tej chwili zakłady esportowe prawie niczym nie różnią się od tego co można zobaczyć w sportach tradycyjnych.

Jednak chyba najciekawszym elementem, o którym mówił, były kursy live w trakcie streamingów, czyli coś co powoli zaczyna się pojawiać coraz częściej podczas zagranicznych transmisji, a w Polsce jest jeszcze niezagospodarowanym obszarem (co nie oznacza, że nikt wcześniej tego nie próbował).

Mecz gwiazd jak w NBA

„Truskawką” na torcie, podczas odbywającej się konferencji, było ogłoszenie meczu gwiazd w CS:GO. Jest to naprawdę fajna inicjatywa, w sporcie tradycyjnym znana głównie z lig amerykańskich. W esporcie zdarzały się już takie mecze pokazowe na dużych turniejach, gdzie np. gwiazdy ze Stanów oraz Europy rywalizowały ze sobą podczas takiego showmatchu. Jednak w Polsce to dość świeży pomysł i dobrze, bo to na pewno jest coś, co urozmaici rozgrywki. Co ciekawe, podobny model przyjęła NBA w tegorocznym meczu gwiazd, gdzie użytkowcy formie głosowania wybrali kapitanów drużyn, tym samym rezygnując z klasycznego starcia zespołów Wschodu i Zachodu.

sts_mecz gwiazd
fot. STS

Boję się, że jeśli pomysł wypali to w kolejnej edycji, obok profesjonalistów, zobaczymy celebrytów… 😉 Choć w tej chwili esportowi raczej by to nie zaszkodziło, a dodatkowo jeśli celem byłaby zbiórka na cele charytatywne, to do dzieła.

Bukmacherzy zaczynają stanowić o sile esportu

Firmy bukmacherskie na całym świecie zaczynają dostrzegać esport, również w Polsce. Większe zainteresowanie ze strony graczy powoduje coraz mocniejszą i bardziej widoczną obecność firm bukmacherskich w branży esportowej. Podobnie jak w sporcie tradycyjnym, większość działań reklamowych jest skupiona wokół sponsoringu, ale nie brakuje też innych form promocji. STS i Fantasy Expo podążają przetartymi ścieżkami, choć z kilkoma wyjątkami. Podobne ruchy można oglądać na przykładzie Betway, które jest jednym z większych graczy na rynku. W tej chwili pod jej skrzydłami znajduje się organizacja Ninjas in Pyjamas. Firma ma również na koncie współpracę z ESL przy Pro Lidze (sezon 6) i ESL One Cologne.

Betway
fot. screen z filmu na kanale Youtube ESL Counter-Strike

Nie jest tajemnicą, że rynek zakładów esportowych rośnie w bardzo szybkim tempie. Prezes STS, Mateusz Juroszek, w wywiadzie dla portalu Spider’s Web zdradził, że obroty jego firmy w zakładach esportowych wzrosły w 2016 o 313% w porównaniu z rokiem 2015. Pokazuje to tylko jak duże zainteresowanie tego typu zakładami jest w naszym kraju. Innym potwierdzeniem tego trendu, może być wypowiedź prezesa Juroszka podczas konferencji: przyznał on, że w tej chwili esport to „szósta, siódma” najchętniej obstawiana dyscyplina w zakładach STS.

Dla Fantasy Expo nie jest to pierwsza współpraca z firmą bukmacherską. Podczas transmisji z krakowskiego majora w tym roku, widzowie na swoich ekranach mogli zobaczyć logotyp firmy LvBet, a między spotkaniami  kursy zakładów na niektóre pojedynki.

lvbet_1
fot. screen z filmu na kanale Twitch Izakooo, transmisja PGL Major Kraków 2017

To jest właśnie jedna z „innowacji”, o której wspominał prezes STS, porównując ją do działań na stadionach piłkarskich. Z punktu widzenia gracza, który obstawia i jest pełnoletni to proste rozwiązanie, które na pewno jeszcze mocniej będzie będzie kojarzyć graczy z zakładami STS, a taki jest cel firmy. Z drugiej strony warto się zastanowić czy takie działanie nie jest balansowaniem na granicy etyki.

Nie powinniśmy zapominać o edukacji

Fakty są takie, że większość raportów począwszy od superdata, a na newzoo kończąc, potwierdzają, że widzowie esportowi to większości osoby pełnoletnie. Jednak dane danymi, a życie rządzi się swoimi prawami. Pytanie: co z resztą osób?

Transmisje online są dostępne dla wszystkich, nie ma żadnych regulacji co do zasad przeprowadzania relacji na kanałach streamingowych, ograniczeń wiekowych. Teoretycznie realizator może pokazać dowolną reklamę lub planszę, która nie będzie naruszać regulaminu serwisu. Problem jest o tyle istotny, że to etyka i moralność producenta i reklamodawcy, będzie decydować o tym jakie treści będą pokazywane. Nie zrozumcie mnie źle, nikogo nie oskarżam, ale co innego pokazywać reklamę bukmachera sportowego, która opowiada o emocjach, a zupełnie inny jest wydźwięk jeśli reklama pokazuje w jak prosty sposób obstawić mecz. Raczej ciężko wyobrazić sobie, aby podobną reklamę można byłoby zobaczyć przy typowej relacji telewizyjnej.

[wpvideo HsCNnXNQ]

[wpvideo gUdDRdoj]

I patrząc na wszystko trochę z boku, to warto się zastanowić, czy poza działaniami dążącymi do popularyzacji zakładów, nie warto skupić się też na aspekcie edukacyjnym. Poza kwestią promocji samych zakładów podczas transmisji, istnieje szereg zagrożeń, które aktualnie w żaden sposób nie są regulowane lub rozwiązane, jak choćby kwestie obstawiania zakładów skórkami lub ustawianie meczów. Według raportu Narus Advisors i Eilers & Krejcik Gaming, wartość rynku zakładów esportowych w 2016 roku wyniosła 649 milionów $. Do 2020 ta wartość ma wzrosnąć do 12 miliardów $. Może się o tym nie mówi głośno, ale dopóki rynek esportowy będzie rósł,  znajdą się osoby, które będą chciały wykorzystać innych do realizacji swoich planów, a młodzi zawodnicy, jak by nie patrzeć, są bardzo łatwym celem.

To nie tylko problem esportu, ale każdej dyscypliny sportowej. W świecie graczy istnieje ESIC, organizacja non-profit, która stara się walczyć z oszustwem i korupcją w sportach elektronicznych, jednak bezpośrednio w Polsce brakuje organu, który podjąłby się w pierwszej kolejności edukacji na wyżej wymienione tematy i pomocy w ich rozwiązywaniu. Fajnie, że w esporcie pojawia się coraz więcej dużych graczy, w tym STS, który na polskim rynku działa w pełni legalnie, w odróżnieniu od wielu innych podmiotów niejasnego pochodzenia. Aktualnie dopiero wszystko się rodzi, więc warto zwracać uwagę nie tylko na zarobki, ale również dbanie o tych, dzięki którym te pieniądze są i pewnie w najbliższej przyszłości dalej będą płynąć.


źródło: Informacja prasowa STS i Fantasy Expo

źródło: http://www.spidersweb.pl/2017/05/sts-sponsorem-izako-boars.html

Opublikowano Dodaj komentarz

Czy gry mobilne są przyszłością esportu?

Kilkanaście godzin temu holding ESforce ogłosił współpracę z Game Insight – jest to jeden z największych developerów gier mobilnych, odpowiedzialny między innymi za takie tytuły jak Tribz czy Guns of Boom. 

Na czym będzie polegać ta współpraca? Obie firmy będą się dzielić wzajemnie swoim doświadczeniem w celu stworzenia esportowego ekosystemu, w pierwszej kolejności skupionego wokół mobilnej strzelanki Guns of Boom. Zapowiedź nowego moda można obejrzeć na oficjalnym kanale gry na FB.

Esportowy ekosystem

Czym tak na prawdę ma być nowy ekosystem? Tego dokładnie nie powiedziano. Wiadomo tylko, że powstaje i w tworzeniu tego rozwiązania mają pomóc zawodnicy takich zespołów esportowych jak Na’Vi, Virtus.pro oraz SK Gaming. 

Współpraca z developerem gier mobilnych, w szczególności tak dużym jak Game Insight, jest bardzo wartościowym doświadczeniem dla naszej firmy – zaznacza Alexander Kokhanovskyy, współwłaściciel holdingu ESforce. – Dzięki połączeniu wiedzy Game Insight z naszym doświadczeniem w sportach elektronicznych, otrzymujemy wszystkie elementy potrzebne do stworzenia unikalnego projektu i perspektyw dla globalnego esportu mobile.

Guns of Boom
fot. game-insight.com

Developer gry w ostatnim czasie pochwalił się dużym osiągnięciem: w grę Guns of Boom zagrało już 20 milionów graczy. Co ciekawe, na tym polu Game Insight jest jeszcze daleko do roli leadera. W Critical Force – podobny tytuł, o charakterze zbliżonym do CS:GO – zagrało już ponad 25 milionów graczy. Zgodnie z danymi jakie w sierpniu podawał fiński developer, w tę „strzelankę” gra dziennie około 860 000 graczy, a każdego dnia do tego grona dołącza 77 000 nowych zawodników. Liczby robią wrażenie, ale czy faktycznie mobile to przyszłość esportu?

Naszym okiem

Nie ma co się dziwić, ESforce ma nosa do rynku i wyczucie do podejmowanie decyzji. Gry mobilne od dłuższego czasu potrafią być kurami znoszącymi złote jaja, jednak bardzo mało mówi się o nich w kontekście esportu. Było już trochę przestrzelonych inwestycji, jak choćby Vainglory stworzone przez Super Evil Megacorp. Zestawienie ze strony e-Sports Earnings jasno pokazuje jak inwestycja w pulę nagród oraz liczba turniejów zmalała w latach 2015-2017.

pula nagrod
fot. esportsearnings.com

To trochę kwestia wyczucia odpowiedniego momentu: czy właśnie teraz jest ten moment na inwestycję? Ciężko to potwierdzić. Jednak jak pokazuje trend, związany choćby ze streamingiem gier mobilnych, coś jest na rzeczy. Ludzie coraz chętniej chcą oglądać jak ktoś gra w gry na swoim smartphonie. Druga kwestia to rozwój technologii, urządzenia przenośne są coraz mocniejsze i wydajne, co daje developerom coraz większe możliwości. Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na rozwój wydarzeń.


fot. zdjęcie główne: http://www.airbornegamer.com

źródło: https://cybersport.com/post/esforce-partners-with-game-developer-game-insight-to-develop-mobile-esports-shooter

 

 

Opublikowano Dodaj komentarz

Sacramento Kings buduje swoje własne centrum esportowe!

Nie ma to być to kolejny gaming house, których otwieranie staje się coraz popularniejsze. Chodzi tu o centrum esportowe z prawdziwego zdarzenia, jak choćby Yota Arena, należąca do holdingu ESforce.

Trzeba przyznać, że pomysł drużyny z Kalifornii ma bardzo duży potencjał na rozwój. Kompleks będzie składać się z centrum treningowego, profesjonalnego studia do tworzenia treści i transmisji oraz przestrzeni wypoczynkowej dla graczy. Przestrzeń zajmie niecałe 200 m2 i znajdzie się w Golden 1 Center, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa drużyna Sacramento Kings.

Yota Center
fot. yotaarena.com

Centrum będzie wykorzystywane głównie przez drużynę Kings Gaming biorącą udział w lidze NBA 2K. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby z kompleks był otwarty dla postronnych drużyn, graczy, twórców czy też fanów.

– Wykorzystywanie technologii do angażowania naszych fanów i docierania do nowych odbiorców zawsze stanowiło główną misję naszej organizacji – powiedział właściciel i prezes Kings Vivek Ranadivé. – Golden 1 Center to najbardziej zaawansowana arena dostosowana do rozgrywek koszykówki, rozrywki i esportu. Ta najnowocześniejsza placówka ustanowi nowy standard i zapewni najlepsze w swojej klasie narzędzia, które następna generacja super graczy będzie potrzebować do treningów, rywalizacji i wygrywania.

Esport blisko sportu

Jest to logiczna ścieżka dla drużyn sportowych, które zazwyczaj same zarządzają swoimi obiektami. Zwiększenie zysków z użytkowania takiego kompleksu wymaga inwestycji i otwarcia się na nowe obszary. Na początek nie trzeba nadzwyczajnych nakładów, aby stworzyć miejsce, które chętnie zostanie odwiedzone przez młodych fanów esportu. Co istotne, takie działania są zazwyczaj skierowane do młodych odbiorców, którzy w przyszłości mogą stanowić o przyszłości klubu i tu przykładem może być drużyna CS:GO, North, której centrum treningowe znajduje się na stadionie drużyny piłkarskiej FC Kopenhaga.

Jak pokazują badania przeprowadzone przez firmę Nielsen, esport i sport mają ze sobą wiele wspólnego. Badania nie odnoszą się do Polski, ale ten trend można zaobserwować na innych rynkach, jak choćby Wielka Brytania, Francja i Niemcy, gdzie prawie 60%  wszystkich fanów esportów jest fanami piłki nożnej, a to tylko jeden przykład.

dane_nielsen
fot. nielsen.com

Podobną ścieżką podąża choćby Legia Warszawa, która otwiera się na esport zatrudniając własną dywizję FIFY oraz organizując interesujące eventy wraz z drużyną Pride. W przyszłości prawdopodobnie będziemy mieć więcej takich przypadków – sądzę, że nie tylko za granicami naszego kraju, ponieważ infrastruktura jest bardzo potrzebna do ciągłego rozwoju sportów elektronicznych.


fot. zdjęcie główne: http://www.nba.com/kings/pressrelease-1272017

źródło: http://www.nba.com/kings/pressrelease-1272017

Opublikowano Dodaj komentarz

Kolejna marka motoryzacyjna wchodzi w esport!

Nie trzeba było długo czekać na kolejną markę z branży motoryzacyjnej w esporcie, zaledwie kilka dni po ogłoszeniu współpracy Mercedesa z ESL, kolejną firmą, która będzie wpierać rozgrywki sportów elektronicznych jest niemiecki koncern BMW.

Powoli takie informacje stają się codziennością i bardzo dobrze. Jeszcze na początku 2017 roku wielkim zaskoczeniem było pojawienie się logo Audi na koszulkach drużyny CS:GO Astralis podczas ELEAGUE Major 2017 oraz DreamHack Masters Las Vegas 2017. Jednak jak się później okazało, według oświadczenia Nielsen Esport, koszt przeznaczony na reklamę niemieckiej firmy podczas tych dwóch turniejów zwrócił się 10-krotnie w ekspozycji marki (według nieoficjalnych doniesień wartość umowy między obiema firmami mogła wynieść nawet 700 000 euro).

audi_wspolpraca_astralis
fot. twitter.com/astralisgg

Nie dziwi więc fakt, że do takich marek jak Audi, Mercedes, Subaru, Ford i Nissan dołącza BMW. Firma z Monachium w ramach swojego partnerstwa z Riot Games będzie wspierać rozgrywki League of Legends, a dokładnie Finały EU LCS Summer. Miejscem rozgrywek pomiędzy 2 a 3 września będzie AccorHotels Arena w Paryżu. W turnieju wezmą udział 4 drużyny. W finale zmierzą się G2 Esport oraz Misfits, natomiast w meczu o trzecie miejsce powalczą Fnatic i H2k – GamingMarcinem 'Jankos’ Jankowskim w składzie.

Naszym okiem

Nie ma co ukrywać: wiele marek motoryzacyjnych stara się dotrzeć do coraz młodszej grupy odbiorców. Kwestią jest też zmieniający się rynek, do którego muszą dostosować się producenci samochodów. Z jeden strony pojawia się coraz więcej aut elektrycznych, które dzięki Tesli nie są już odbierane jako coś śmiesznego. Z drugiej strony pojawiają się takie trendy jak wypożyczanie i współdzielenie aut, co zaczynają wykorzystywać sami dealerzy oferując auta w  tzw. abonamencie.

Nie powinno dziwić, że marki badają różne ścieżki, lecz w tej eksploracji nie liczy się tylko wyłożenie kasy, ale zrobienie tego z głową. Chyba jasno widać, że Audi dobrze wykorzystało obecność w świecie sportów elektronicznych, a o wejściu Subaru i Forda w esport pewnie mało kto już pamięta. CS:GO nie było jednak pierwszym wyborem Audi. Najzabawniejsze jest to, że niemiecka firma sponsorowała 24-godzinny wyścig Audi 24 Hours of Le Forza” rozgrywany w grze Forza Moto Sport 6 i transmitowany live na platformie Twitch. Na pierwszy rzut oka połączenie idealne, ale czy – poza nielicznymi – ktoś o tym słyszał?

Polska może nie jest jeszcze gotowa na motoryzacyjnego sponsora, może za rok lub dwa, ale można z góry założyć, że pierwszy z nich zyska niezły buzz. Fajnie, że w esporcie pojawia się coraz więcej sponsorów, którzy de facto nie są związani z branżą gier lub nowych technologii. Ciekawe, czy ktoś zaskoczy nas jeszcze w tym roku?

Opublikowano Dodaj komentarz

Short Biz News #22.08 – podsumowanie dnia w esporcie

Gameset rozpoczyna współpracę z zespołem PRIDE

Wczoraj na swoich kanałach społecznościowych agencja Gameset oraz drużyna esportowa PRIDE poinformowały o nawiązaniu współpracy. Jej głównym celem jest doradztwo w zakresie strategii, kreacji oraz pozyskania sponsorów, dodatkowo agencja Sztengreber zajmie się obsługą PR.

Ten precedens wynika bezpośrednio z postępującej profesjonalizacji rynku: drużyny esportowe muszą wychodzić poza zamknięte kręgi fanów i docierać do świata mediów ogólnotematycznych oraz do świata biznesu, czyli potencjalnych sponsorów – można przeczytać na oficjalnym profilu agencji Gameset na Facebooku.

pride_i_gameset
fot. facebook.com/gameset.co

PRIDE po raz kolejny przeciera szlaki i prawdopodobnie jest pierwszą polską drużyną, która w tak dużym stopniu będzie korzystać z pomocy podmiotów zewnętrznych w kreowaniu swojego wizerunku. Ruch jak najbardziej w dobrą stronę, drużyny esportowe stają się produktami o znaczeniu marketingowym, rozwój powoduje coraz większą ilość czynników, o które trzeba zadbać… Naturalnym wydaje się więc odejście od formuły robienia wszystkiego na własną rękę i szukanie wsparcia wśród specjalistów w danej dziedzinie.

źródło

Nielsen otwiera odział esportowy 

Globalna firma badawcza Nielsen poinformowała o stworzeniu oddziału esportowego w szeregach swojej firmy. Nielsen Esport będzie zajmował się głównie badaniem rynku esportowego, w tym między innymi zbieraniem danych na temat widzów, marek, transmisji oraz platform mediowych. Nielsen wypuścił już pierwszy raport na temat rynku niemieckiego, a to dopiero początek.

Amerykańska firma nie tylko chce badać, ale oferuje również narzędzie takie jak Esport24 – serwis umożliwiający śledzenie ekspozycji własnej marki marki podczas turniejów esportowych. Jest to o tyle cenne, że narzędzie jest w stanie zweryfikować, czy budżet wydany na reklamę był tego wart.

nielsen esport

W tej chwili istnieją na rynku podobne podmioty jak choćby firma Newzoo, jednak Nielsen ma przewagę w formie wielu lat doświadczeń, dużych zasobów, ogromnego zaufania do publikowanych danych na całym świecie oraz wielkiej siatki kontaktów, którą może wykorzystywać w swoich działaniach. Można powiedzieć, że jest to trochę taki „game changer”, który mocno wpłynie na rynek badawczy i decyzje sponsorów o wejściu w esport. Z punktu widzenia widza, sponsora, czy choćby właściciela, możemy taką informację uznać za plus.

źródło

Sztuczna inteligencja po raz kolejny pokonuje człowieka

Elon Musk dumnie oświadczył na Twiterze, że sztuczna inteligencja stworzona przez wpieraną przez niego fundację nonprofit OpenAI po raz pierwszy pokonała człowieka w innej rozgrywce niż szachy lub starochińskiej grze Go.

Sukces jest o tyle ważny, że pojedynek toczył się na platformie Dota 2, czyli grze, która charakteryzuje się ogromną ilością możliwości i zmiennych (nawet w porównaniu z Go). Przeciwnikiem „komputera” w pojedynku 1 vs 1 był ukraiński gracz Danil „Dendi” Ishutin, który w swojej karierze nieraz gościł na największych imprezach esportowych na świecie.

OpenAI
fot. https://twitter.com/elonmusk

Oczywiście całe przedsięwzięcie miało charakter małego show, jednak warto zauważyć, że sztuczna inteligencja robi stały progres i jest to kolejny krok do stworzenia systemów AI, które w przyszłości pozwolą na zarządzanie np. ruchem drogowym w Twoim mieście.

Warto dodać, że w realizacji tego projektu miało udział 4 Polaków:

  • Przemysław Dębiak,
  • Jakub Pachocki,
  • Rafał Józefowicz,
  • Szymon Sidor.

źródło

Corsair rozpoczyna współpracę z koreańskim zespołem League of Legends

Amerykańska firma zajmująca się produkcją podzespołów komputerowych oraz akcesoriów dla graczy,  poinformowała o nawiązaniu współpracy z koreańską drużyną League of Legends ROX Tigers.

ROX_Tigers
fot. dailyesports.com

W ramach umowy ROX Tigers będzie korzystać ze sprzętu formy Corsair (klawiatury, myszki i podkładki). Porozumienie jest kolejnym krokiem ekspansji firmy na rynek koreański.

źródło

Formuła 1 ze swoją własną ligą esportową 

Podobnie jak seria MotoGP, tak również Formuła 1 postanowiła postawić na esport i przyciągnąć do siebie młodszą widownię. Już we wrześniu, tuż po premierze gry F1 (Xbox One, PS4, PC) tworzonej przez firmę Codemasters, rozpoczną się eliminacje do zawodów The Formula 1 Esports Series, które wyłonią 40 najszybszych graczy.

F1 w natarciu
fot. formula1-game.com

W dniach 10-11 października w Gfinity Arena w Londynie odbędą się półfinały organizowane przez firmę Gifinity (chyba nie ma miesiąca, w którym nie pojawiłaby się ta nazwa). 20 najlepszych zawodników trafi do finału, który zostanie rozegrany w Yas Marina między 24 a 25 listopada podczas Etihad Airways Abu Dhabi Grand Prix.

Jest to naturalny ruch ze strony właścicieli Formuły 1, którzy nie ukrywają, że mają problem z przyciągnięciem młodszej widowni do swoich wyścigów. Jednak może być ciężko z przebiciem się do świadomości młodych graczy, jeśli pod uwagę weźmiemy mnogość tytułów oraz platform, które są obecnie dostępne.

źródło

ESL i Mercedes łączą siły

Dwie niemieckie firmy łączą siły, porozumienie będzie obejmować sponsoring turniejów na kilkunastu rynkach na całym świecie. Pierwszym wydarzeniem będzie ESL One Hamburg 2017 w grze Dota 2, który zarazem będzie Majorem z pulą nagród 1 000 000 $.

Decyzja Mercedesa może wynikać z dwóch faktów: pierwszym z nich jest przetarcie szlaków przez Audi, które pojawiło się na koszulkach drużyny CS:GO Astralis podczas ELEAGUE Major 2017 oraz DreamHack Masters Las Vegas 2017. Według danych Nielsen Esport, koszt wydany na reklamę niemieckiej firmy podczas tych dwóch turniejów zwróciły się 10-krotnie w ekspozycji marki.

mercedes
fot. eslgaming.com

Drugim interesującym czynnikiem mógł być spory szum w social mediach, kiedy właściciel Virtus.pro Anton „Sneg” Cherepennikov, obiecał za zwycięstwo Mercedesa klasy E dla jednego z zawodników Virtus.pro.

mercedes2
fot. twitter.com/VPSneg

Bardzo jesteśmy ciekawi, jak będzie wyglądała współpraca Mercedesa z ESL oraz w jakim sposób producent aut będzie chciał docierać do użytkowników.

źródło

Betway partnerem ESL Pro League

Współpraca Betway z ESL wydaje się funkcjonować bez zarzutu. Po niedawnym ogłoszeniu na temat Betway, który został oficjalnym bukmacherem ESL Cologne 2017, przyszedł czas na rozszerzenie współpracy.

Od teraz Betway będzie oficjalnym sponsorem 6. sezonu ESL Pro League. Betway w ramach sponsoringu postanowiło uatrakcyjnić oglądanie rozgrywek poprzez dodanie kursów na żywo oraz ilustrowanie siły obu grających zespołów. Dodatkowo widzowie otrzymają wyjątkowy content, który bukmacher wyprodukuje wspólnie ze swoimi ambasadorami.

Betway
fot. screen z film na kanale Youtube ESL Counter-Strike

6. sezon ESL Pro League rozpoczął się 22 sierpnia, rozgrywki online potrwają 7 tygodni. Wielki finał zostanie rozegrany w dniach 8-10 grudnia w Odense w Danii. 12 drużyn z Europy i Ameryki Północnej powalczy o pulę nagród w wysokości 1 000 000 $.

źródło

Opublikowano Dodaj komentarz

Short Biz News #16.08 – podsumowanie dnia w esporcie

Aplikacja do zbierania napiwków otrzymuje 3,7 mln $ wsparcia

GawkBox, usługa, która umożliwia monetyzowanie tworzonych treści na YouTube oraz Twitchu poprzez „sponsorowane napiwki”, ogłosiła pozyskanie 3,7 mln $ w kolejnej rundzie finansowania. Inwestorami zostali: fundusz inwestycyjny Madrona Venture Group (niedawno zainwestował 1,5 mln $ w platformę crowdfundingową o nazwie Matcherino), London Venture Partners (inwestował m.in. w firmy Unity, Supercell i DOJO Madnes) oraz Erlend Christofferson.

GawkBox
fot. gawkbox.com

Czym są „sponsorowane napiwki„? Każdy fan poprzez platformę GawkBox może wesprzeć swojego ulubionego twórcę video bez potrzeby wydawania pieniędzy. Wystarczy, że w tym celu pobierze i zacznie używać rekomendowaną aplikację lub grę mobilną. Pieniądze za wykonaną akcję zostaną przekazane twórcy przez firmę deweloperską w imieniu fana. Wysokość „napiwków” zależy od zaangażowania fana, lokalizacji oraz używanego urządzenia.

Próbowaliśmy przetestować narzędzie w Polsce, jednak na tę chwilę brak jest ofert dla naszego regionu. Alternatywną opcją wsparcia twórcy jest przelew PayPal.

źródło

Legia Warszawa z nowym graczem

Dziś warszawski klub ogłosił rozszerzenie swojej sekcji Legia eSports. Do drużyny FIFA dołączył Miłosz Bogdanowski znany pod nickiem milosz93. To już trzeci gracz FIFA w drużynie wojskowych. milosz93 jest m.in. aktualnym Mistrzem Polski FUT 17 oraz dwukrotnym triumfatorem rozgrywek PlayStation League, a w ostatnim czasie reprezentował barwy drużyny Alsen-Team.

legia
fot. legia.com

Czuć, że nadchodzący sezon FIFA 18 może być przełomowy dla całej sceny. Wiele klubów podpisuje umowy z nowymi graczami, a liczba inicjatyw nadal rośnie. W niedługim czasie dowiemy się, czy to będzie rok FIFA.

źródło

The International 2017 z niezłą oglądalnością

Według danych z portalu esportcharts, ostatni turniej The International 2017 rozgrywany w Stanach Zjednoczonych osiągnął wysoką oglądalność. Jeśli nie liczyć chińskich widzów, to w jednym momencie zawody były oglądane przez 921 283 widzów. Jeśli dodamy do tego widzów zza Wielkiego Muru Chińskiego to w tym samym czasie turniej miał 10 935 730 oglądających.

esportcharts
fot. esc.watch

Zwycięzcą turnieju został zespół Team Liquid, który za pierwsze miejsce otrzymał ponad 10 mln $!

T-Mobile rozszerza swoje wsparcie w esporcie

Północnoamerykańskie organizacje Cloud9 oraz Team SoloMid, ogłosiły dziś na swoich kanałach społecznościowych nawiązanie współpracy z T-Mobile – operatorem telefonii komórkowej. W tej chwili brak szczegółów mówiących o tym, na czym dokładnie będzie polegać współpraca amerykańskich drużyn z niemieckim gigantem.

Nie jest to pierwsza inicjatywa T-Mobile w świecie esportu, niemiecka firma m.in w Polsce wspiera ESL Mistrzostwa Polski w 2017 roku. Orange i Plus, Wasza kolej? 🙂

źródło

Opublikowano Dodaj komentarz

Short Biz News #10.08 – podsumowanie dnia w esporcie

Esport może zawitać na igrzyska olimpijskie?

Po niedawnym ogłoszeniu Azjatyckiego Komitetu Olimpijskiego na temat włączenia esportu do konkurencji medalowych, łatwo można było przewidzieć, że podobne rozważania mogą rozpocząć osoby odpowiedzialne za Igrzyska Olimpijskie. Nie dziwi więc wypowiedź Tony’ego Estangueta – współprzewodniczącego francuskiego komitetu organizacyjnego odpowiedzialnego za Letnie Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu.

esport na olimpiadzie
fot. http://www.paris2024.org

Musimy się temu przyjrzeć (zjawiskowi esportu – dop. red.) ponieważ nie możemy powiedzieć „To nie my. To nie pasuje do Igrzysk”. Młodzi są zainteresowani esportem i tego typu rozrywką. Przyjrzyjmy się temu. Spotkajmy ich. Spróbujmy poszukać jakichś mostów między nami – powiedział Estanguet. – Nie chcę mówić „nie” od samego początku.  Myślę, że to interesujące, żeby Komitet Olimpijski wszedł w interakcję z rodziną esportową, aby lepiej zrozumieć całe zjawisko i jego ogromny sukces – dodał.

Biorąc pod uwagę bardzo ciekawą grupę odbiorców, nie dziwi zainteresowanie esportem. Komitet na pewno chciałby tym ruchem odświeżyć trochę swój wizerunek oraz przyciągnąć nowych widzów igrzysk. Jednak na tę chwilę są to tylko rozważania i jeśli ten proces faktycznie się rozpocznie, to fanów czeka długa droga do finalnego włączenia esportu do grona dyscyplin olimpijskich.

źródło

Świetnie wyniki oglądalności Majora w Krakowie

Dziś Fantasy Expo pochwaliło się danymi na temat oglądalności lipcowego turnieju PGL Major Kraków 2017. Nie ma co ukrywać: wyniki są świetne i każda złotówka, jaką Fantasy Expo i inne firmy wydały na prawa do transmisji, zwróciła się lub zaprocentuje w przyszłości. Wrażenie może robić liczba unikalnych użytkowników, którzy zetknęli się ze streamem, a było ich prawie 750 tysięcy.

 

W jednym momencie transmisja potrafiła zgromadzić aż 107 tysięcy widzów. Jest to wynik naprawdę dobry, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że mecze Ekstraklasy w sezonie 2016/2017 były oglądane średnio przez… 117,6 tysiąca widzów. Grzechem byłoby nie walczyć o prawa do kolejnych turniejów! Już niedługo ESG Tour, możliwe, że znów zobaczymy Izaka komentującego spotkania Virtus.pro.

źródło: Fantasy Expo

Północnoamerykańska organizacja nawiązuje współpracę z dużą siecią restauracji

Dobrze znana organizacja Optic Gaming, która w swoich szeregach posiada między innymi drużyny CS:GO, Call of Duty i Halo, pochwaliła się kilka dni temu nawiązaniem współpracy z firmą Chipotle Mexican Grill, siecią meksykańskich restauracji, której roczny dochód w 2016 roku wyniósł 3,9 miliarda $.

Optic Gaming deal
fot. optic.tv

Optic oraz jej nowy partner zdecydowali się zorganizować akcję konsumencką dla klientów restauracji. Dwóch szczęśliwców będzie miało okazję przekonać się, jak wygląda życie profesjonalnego gracza, odwiedzając Gaming House zespołu Optic wraz z drużyną.

Sphinxmoże to idealny moment, aby nawiązać współpracę z jakąś drużyną lub organizacją esportową?

źródło 

Super Evil Megacorp otrzymuje wsparcie 19 mln $

Deweloper gier mobilnych Super Evil Megacorp, który najbardziej znany jest z gry MOBA Vainglory, ogłosił, że w kolejnej rudzie finansowania udało mu się pozyskać
19 mln $. W sumie firmie udało się już pozyskać 63 mln $.

19 mln inwestycji
fot. superevilmegacorp.com

Rynek mobilnych gier esportowych jest bardzo ciekawy i nie mówię tu tylko o tytułach MOBA, ale od jakiegoś czasu swoje triumfy świeci Critical Ops, którego złośliwi nazywają klonem CS:GO na komórki. Pytanie, czy smartphone zdeklasuje w przyszłości PC?

źródło

Disney kupuje większościowe udziały w BAMTech

Firma z Burbank robi kolejny krok na drodze do własnej platformy streamingowej,
a właściwie dwóch. Pierwsza z nich to platforma z kontentem video Disney’a. Natomiast druga ma się być platformą sportową na wyłączność dla ESPN, która w swojej ofercie będzie zawierać rozgrywki esportowe. W tym celu Disney kupił większościowe udziały
w firmie BAMTech za 1,58 miliarda $.

Walt-Disney-Company-Logo
fot. thewaltdisneycompany.com

Przypomnijmy, że BAMTech, który jest serwisem streamingowym, pod koniec zeszłego roku kupił za 300 milionów $ ekskluzywne prawa do pokazywania rozgrywek League of Legend do końca 2023 roku. Po transakcji firma jest wyceniana na prawie 4 miliardy $.

źródło

Opublikowano 2 komentarze

Short Biz News #02.08 – podsumowanie dnia w esporcie

Gfinity nie zwalnia tempa

Po nawiązaniu współpracy z telewizją ELEVEN SPORTS oraz akwizycji firmy CEVO, brytyjska firma Gfinity nie zwalnia tempa. Wczoraj zostało ogłoszone porozumienie z firmą BT Sport, która jest platformą kanałów sportowych dostępną na wyspach w modelu subskrypcyjnym.

Gfinity_nie_zwalnia_tempa

Zgodnie z porozumieniem wszystkie mecze Elite Series będą pokazywane na kanałach BT Sport. Jest to kolejne osiągnięcie Gfinity w ostatnich dniach na drodze do ekspansji rynku esportu w Wielkiej Brytanii.

źródło

Filipiński rząd wspomaga esport

Według doniesień Esport Observer filipiński rząd podjął decyzję o uznaniu esportu na równi ze sportem oraz wspieraniu go w dalszym rozwoju. Pierwszą decyzją było nadanie licencji kilku zawodnikom Dota 2, którzy aktualnie wybierają się do USA na startujący dziś turniej The International 2017.

Filipiński rząd wspomaga esport
fot. http://pacific.network

Inną kwestią poruszoną w artykule, wynikającą z wprowadzonej regulacji, są wyższe podatki dla zawodników, które mają być jednak zdecydowanie niższe niż podstawowy podatek dochodowy na Filipinach. Pytanie tylko, czy dochód z wyższych podatków zostanie zainwestowany w rozwój esportu na Filipinach.

Firma ubezpieczeniowa ponownie wspiera esport

Firma Geico, znany ubezpieczyciel w Stanach Zjednoczonych, podpisała porozumienie z organizacją ELEAGUE. Na jego mocy Geico stanie się sponsorem tytularnym turnieju GEICO ELEAGUE Amateur Series. Zawody wystartują w USA 1 września, pierwszą rozgrywaną grą będzie Street Fighter V.

Firma ubezpieczeniowa wkracza w świat esportu
fot. eleague.com

Geico jest jedną z pierwszych firm, która weszła do esportu i swoim profilem odbiega od dotychczasowych sponsorów. Co ciekawe, głównym biznesem firmy jest ubezpieczanie aut, a wspieraną społecznością będą fani jednej z popularniejszych bijatyk PvP.  Połączenie dość interesujące.

źródło

WESA powiększa grono

WESA, czyli światowy związek esportowy, w którego w skład wchodzą organizacje z całego świata, przyjęła do swojego grona dwie nowe drużyny: duński North oraz amerykański Splyce. Głównym zadaniem WESA jest dbanie o interesy zawodników oraz rozwiązywanie konfliktów, dlatego jednym z członków jest organizacja ESL – jeden z największych organizatorów turniejów esportowych na świecie.

WESA powiększa grono
fot. wesa.gg

Jednym z ważniejszych testów dla związku będzie wprowadzenie porozumienia o własności zespołów esportowych, które będą brać udział w ESL Pro League. Na mocy porozumienia jeden podmiot będzie mógł posiadać udziały tylko w jednej drużynie.

źródło

100 000$ za zawodnika CS:GO

Jak podaje portal hltv.org, zawodnik drużyny Tengri, Abay „HObbit” Khasenov został wykupiony przez organizację Gambit za 100 000$. HObbit jest jednym z architektów wielkiego sukcesu rosyjskiej organizacji, w której do tej pory grał na zasadzie wypożyczenia (od niemal 10 miesięcy). Wraz z drużyną Gambit HObbit sięgnął po pierwsze miejsce podczas turnieju PGL Major Kraków 2017. 

100 000 za zawodnika CSGO
fot. hltv.org

100 000$ robi wrażenie, jednak rekord należy do bośniackiego zawodnika Nikoli „Niko” Kovača, za którego Faze Clan zapłaciło organizacji mousesports 500 000$.

Smash.gg dostaje 11 mln $

Smash.gg to startup, który oferuje społeczności esportowej tworzenie własnych turniejów. Nie jest to pierwsze finansowanie startupu, ponieważ w kwietniu firma otrzymała 3 mln $ w rundzie seed. Głównymi inwestorami są Accel Partners i Horizon Ventures.

Smash.gg dostaje 11 mln
fot. venturebeat.com

Według danych, dzięki smash.gg miesięcznie organizowanych jest około 2 000 turniejów. Niebawem może być ich więcej, ponieważ większość otrzymanych przez smash.gg pieniędzy zostanie przeznaczona na powiększenie obecnego zespołu.

źródło